Kim wybrałaś, by być?

Nie każda z nas miała łatwy start. Są na pewno wśród nas osoby, które mimo dorosłego życia, jeszcze teraz zmagają się z przeciwnościami losu lub walczą o to, by ich przeszłość, status społeczny, pochodzenie, narodowość, nie ciążyły nad nimi. Jednak pamiętajmy, w życiu nie chodzi o to, kim ktoś się urodził, ale kim wybrał, by być. Więc niczym nie można się przejmować i dawać za wygraną. Droga do urzeczywistnienia naszych marzeń i wyobrażeń o sobie w przyszłości jest niekiedy kręta, pełna wyrzeczeń, ciężkiej pracy i chwilowych niepowodzeń, ale kiedy uda nam się pracą nad sobą osiągnąć cel – zadowolenie jest ogromne. Zyskujemy szacunek ze strony otoczenia, a co najważniejsze – szacunek do samych siebie. Nasze pochodzenie nie może definiować tego, jakimi kobietami jesteśmy. To my same mamy moc i umiejętności zdefiniowania siebie i przedstawienia tej wersji światu.

Życzę Ci odwagi w tych bojach o swoje lepsze jutro.